Czy Twój nick to tylko zlepek liter, czy raczej portret psychologiczny? Jeśli myślisz, że wybór pseudonimu to po prostu szybki strzał, bo „tak jakoś wyszło”… cóż, może warto spojrzeć głębiej. W końcu, jak mówiła moja babcia – „po nicku poznasz człowieka” (albo to było „po czynie”, ale szczegóły!). W erze, gdzie połowa znajomości zaczyna się od „hejka na Discordzie” albo „zaproszenia do lobby w CS-ie”, nick stał się jak cyfrowy tatuaż – trochę bolesny do zmiany, ale zaskakująco wiele mówi o jego właścicielu.
Co to w ogóle jest nick i czemu go używamy?
Nick, czyli nasza internetowa ksywa, to taka cyfrowa przepustka do bycia kimkolwiek chcemy – ninja z anime, baristą w metawersum, a nawet… profesjonalnym graczem w symulator kozy.
Z jakiego powodu tworzymy te pseudonimy? Oto parę klasyków:
- Anonimowość: Czasem chcesz powiedzieć coś ostrego w komentarzu pod postem o polityce, ale nie chcesz, żeby wujek Zdzisiek z Facebooka się dowiedział.
- Tworzenie wizerunku: Nick może być jak dobrze skrojony garnitur – dopasowany do Twojego „ja” w sieci. Możesz być elegancki, szalony albo po prostu… TajemniczyZiemniak2003.
- Poczucie przynależności: Kiedy masz nick z końcówką „_Yoda” i jesteś na fanpage’u „Gwiezdnych Wojen”, od razu czujesz się jak w domu.
Psychologia w świecie nicków – czyli co Freud by powiedział na Twój login
Nick jako maseczka na osobowość
Niektórzy wkładają nick jak pelerynę niewidkę. Jesteś nieśmiały w realu? W necie jesteś Panem Mrokiem z podziemi Mordoru. Albo odwrotnie – na co dzień jesteś duszą towarzystwa, ale online stawiasz na minimalizm: „xXDawidXx”.
Nick może być tym, kim chcesz być – niekoniecznie tym, kim jesteś. A to już ciekawy materiał dla psychologa.
Projekcja osobowości? Tak, to się dzieje!
Psychologowie (ci z prawdziwego zdarzenia, nie TikTokowi „specjaliści”) zauważają, że nicki bywają jak projekcje naszych cech. Cichy introwertyk? Może wybrać nick w stylu „SilentWatcher”. Ekstrawertyk? Pewnie coś jak „PartyAnimal24” albo „ZgarnęCięNaImprezie”.
Mechanizmy obronne? Obecne!
Masz niską samoocenę? Może Twój nick to „SuperPowerX” – taki, który brzmi jak heros Marvela. Psychologia mówi jasno: <strong>nick może być Twoją zbroją. A w świecie pełnym komentarzy typu „kto to w ogóle gra tak słabo?”, zbroja czasem się przydaje.
Nicki a cechy charakteru – czyli co zdradza Twój pseudonim
Nicki z przymrużeniem oka
Jeśli ktoś ma nick „BananowyPotwór” albo „ChrumciaV2”, prawdopodobnie ma dystans do siebie i lubi się pośmiać – z życia, z ludzi, z… pogody w Polsce. Tacy ludzie są często otwarci, towarzyscy i wiedzą, że życie to nie tylko Excela i podatki.
Nicki z popkulturowym pazurem
Nicki typu „Geralt_z_Rivii” albo „Sailor_Magda” zdradzają, że właściciel ma swoje światy – czasem bardziej żywe niż rzeczywistość. To osoby z bogatą wyobraźnią, kreatywne i trochę romantyczne w duszy.
Tajemnicze nicki? Oho, mamy introwertyka
Kiedy widzisz nick w stylu „NoName” albo „VoidWalker”, to możliwe, że po drugiej stronie siedzi ktoś ceniący prywatność, skupiony na własnych myślach i raczej nie zdradzający zbyt wiele o sobie – nawet znajomym z teamu.
A co z nickami typu „BossKiller97”?
Agresywne, mocne, pełne testosteronu – takie nicki mogą mówić o osobie pewnej siebie, dominującej… albo właśnie próbującej to zademonstrować. Czasem to tylko fasada, czasem prawdziwy charakter lidera. Ostatecznie – tylko gra, czy już cecha osobowości?
Zmieniasz nicki jak rękawiczki? Spokojnie, nie jesteś sam
Znasz kogoś, kto co miesiąc ma nowy nick? W styczniu to „MrocznyWilk”, w lutym „TęczowaDusza”, a w marcu „BiegaczAmator”? To może świadczyć o tym, że ta osoba wciąż szuka siebie albo po prostu lubi testować różne wersje swojej tożsamości – coś jak zmienianie stylu ubioru w liceum co drugi tydzień.
Nick a reputacja w necie
W grach, na forach, w grupach –Twój nick staje się Twoją marką. Ludzie go kojarzą, komentują, zapamiętują. Jeden z moich znajomych przez dwa lata nie wiedział, jak naprawdę się nazywam – znał mnie tylko jako „PanSernik”. I nie miałem mu tego za złe.
Dobrze dobrany nick to jak dobre pierwsze wrażenie – ciężko je później naprawić, jeśli coś pójdzie nie tak.
Jak wybrać dobry nick? (Bez konsultacji z wróżką)
Pomyśl, co chcesz pokazać – jesteś ekspertem, komikiem, fanem mangi, a może wszystkim po trochu?
Nie przeginaj – nick „ZabijeCięW3Sekundy” może budzić respekt… ale może też sprawić, że nikt nie zaprosi Cię do zespołu.
Sprawdź, czy jest wolny – nic tak nie boli jak świetny pomysł na nick, który już ma 14-latek z Kanady.
Przetestuj – zapytaj znajomych, czy nick im coś mówi. Jeśli wszyscy pytają „co to znaczy?”, może warto coś zmienić.
Zakończenie z puentą (ale bez moralizowania)
Twój pseudonim to nie tylko login do gry czy podpis pod komentarzem. To coś więcej. To mały kawałek Ciebie, który krąży po internecie. I choć świat nie zatrzyma się, jeśli nazwiesz się „Kabanosik_2000”, może warto chwilę się nad tym pochylić. Bo – parafrazując klasyka – powiedz mi, jak się nazywasz w necie, a powiem Ci, kim jesteś.