Artykuł partnera.
Ciepłe miesiące, wiosenne i letnie to idealna pora na eksperymentowanie z modą, krojami, fasonami i kolorami. Niektóre z pań podczas upałów lubią pokazać więcej ciała, żeby równomiernie się opalić, inne stawiają przede wszystkim na elegancję. Często oficjalnych strojów wymaga też pełnione stanowisko. Jak więc odpowiednio się ubrać, kiedy słupki w termometrach za oknem wzrastają?
Stylowe fasony
Wiele kobiet niezależnie od pory roku chce prezentować się szykownie i elegancko. Czasami trudno, jednakże dopasować odpowiedni ubiór do pogody, zwłaszcza kiedy za oknem panują upały. Aby zachować elegancję, warto stawiać wówczas na fasony oferujące swobodę, oddychające i przewiewne. Dużym zainteresowaniem podczas letnich miesięcy cieszą się bluzki damskie wizytowe, które nosić można zarówno do szerszych, zwiewnych spodni, jak i do spódnicy. Pozwalają stworzyć one wygodne, a przy tym eleganckie stylizacje w sam raz do biura czy na spotkania biznesowe. Również, kiedy upały doskwierają można więc wyglądać stylowo i modnie podczas wykonywania codziennych obowiązków, zawodowych oraz prywatnych!
Jasna kolorystyka i przewiewne tkaniny
Aby czuć się komfortowo podczas upałów, istotny jest też dobór odpowiednich tkanin, które umożliwiają skórze oddychanie i minimalizują pocenie się. Doskonale sprawdza się bawełna, która przepuszcza powietrze, oraz zwiewny len. Z tego względu kobiety, które stawiają przede wszystkim na elegancję, w okresie wiosenno-letnim również interesują się modnymi fasonami lnianych sukienek i spodni. Do najpopularniejszych kolorów w tych porach roku zalicza się biel, beże, róże i fiołki oraz pastelowe barwy. Dzięki jasnym odcieniom tkaniny nie nagrzewają się zbyt mocno w słońcu, przez co nie odczuwa się upału w tak dużym stopniu. Aby dodać stylizacji jeszcze więcej wytworności, istotne są oczywiście dodatki, buty, artykuły biżuteryjne oraz wszelkiego rodzaju akcesoria.
Wiele modowych inspiracji oferuje sklep internetowy Bialcon.pl, który proponuje zarówno luźne letnie stroje, jak i te eleganckie.
